Materiały edukacyjne dla nauczycieli

3. Język polski dla wszystkich

Jesteśmy nauczycielkami – edukacji wczesnoszkolnej i języka polskiego, w tym: języka polskiego jako obcego – z wieloletnim stażem pracy. Kursy, szkolenia… – sporo się tego nazbierało. Jednak udział w projekcie Spółdzielnia Otwartej Edukacji „SpołEd”, w ramach którego stworzyłyśmy otwarte zasoby edukacyjne, to zupełnie inna bajka! 🙂  Wciągnęło nas bez reszty… Pochłonęło… I tylko czas nas ograniczał.

Część efektów naszej pracy jest na tej stronie. To nie jest gotowy scenariusz, to raczej studnia (na razie studzienka), z której można czerpać pomysły, nie tylko polonistyczne. Mamy nadzieję, że to dopiero początek – stąd nazwa „Nie tylko wiatr…”.  Zaczynamy od znanego i lubianego przez uczniów utworu Juliana Tuwima „Dwa wiatry”. Materiały przeznaczone są dla szkoły podstawowej – dla klas 3-6. 

Język polskie dla wszystkich - Nie tylko wiatr...

Aneta Wójtowicz (nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej) i Lidia Klorek (nauczycielka języka polskiego, w tym – języka polskiego jako obcego; wicedyrektor szkoły) – jesteśmy nauczycielkami z wieloletnim stażem pracy. Obie pracujemy w Szkole Podstawowej nr 1 w Plewiskach. Kursy, szkolenia, studia podyplomowe… – sporo się tego nazbierało. Jednak udział w projekcie Spółdzielnia Otwartej Edukacji „SpołEd”, w ramach którego stworzyłyśmy otwarte zasoby edukacyjne, to zupełnie inna bajka! 🙂  Wciągnęło nas bez reszty… Pochłonęło… I tylko czas nas ograniczał.

Lubimy działać, odkrywać, doświadczać, pomagać, uczyć . I same również cały czas się uczymy. 🙂

Aneta – „Interesuje mnie psychologia i samorozwój. Lubię modę, muzykę i sport. Najchętniej czytam książki psychologiczne i przygodowe. Lubię rozmawiać z ludźmi, udzielać wsparcia w trudnych sytuacjach. Moją pasją jest nauczanie.”

Lidia – „Fascynuje mnie przyroda. Piękne widoki zapierają mi dech w piersiach. Wolne chwile lubię spędzać w ogrodzie – co roku coś w nim zmieniam, sadzę, sieję. Kilka lat temu, po ciężkiej chorobie, kupiłam stary, zniszczony kadłub żaglówki. Odbudowujemy ją powoli całą rodziną. Po wielu latach żeglowania na czarterowanych jachtach, mamy wreszcie swój. Śmiejemy się, że na razie to jacht lądowy. Lubię czytać – w czasie urlopu potrafię przeczytać dziennie 3-4 książki, o średniej objętości 200-300 stron. Uwielbiam rozmowy z synem – psychologiem (nie tylko o psychologii) i mężem. Mój zawód jest jednocześnie moją pasją.”